Stanęliśmy na noc w otoczonej skałami zatoczce z prozaicznej przyczyny - nie chciałem do portu w Palmie wchodzić po ciemku. Tymczasem otoczenie zrobiło na załodze duże wrażenia i padło chóralne pytanie - dla czego dopiero teraz i na tak krótko. No więc proponuje miłośnikom malowniczych zatoczek rejs na przyszłą jesień po Balearach. Podobnych zatoczek tam bez liku a i porciki (poza Palmą czy Ibizą ) także malownicze. Zatem tradycyjne, żeby nie zmagać się z upałem proponuję w październiku penetrowanie zakamarków Balearów. A jeśli zachciało by się nam zobaczyć Costa del Sol - to czemu nie zrobić wyskoku na kontynent. Dwa tygodnie. Zbieram zgłoszenia.
Nie przywiązujcie się jeszcze do tego składu ponieważ podczas naszego spotkania klubu Białego Wieloryba na Mazurach, padł pomysł, aby Krzysztof wyrobił sobie wreszcie stosowne patenta i wówczas popłynęlibyśmy w dwie łódki czyli w składzie 2*8
Układ 3*8 został wczoraj na tajnym posiedzeniu w patio pubu "U Szewca" zatwierdzony. Zatem mamy jeszcze conajmniej 6 vakatów. Ponieważ do rejsu jeszcze ponad rok, sądzę, że tymi vakatami nie musimy si na razie przejmować. Zatem trzymamy kciuki za studia Krzysiowe.
Krzysiowe studia zakończyły się pełnym sukcesem i zaposiadł nie tylko patent Sternika Morskiego ( zwanego w skrócie Morsem, ale i licencję radiową SRC. Ponadto do floty dołączył Irek tak więc łódek będzie trzy.
Hasta la vista!!!
Rejs się odbył, krew się nie polała a jesli ktoś ciekaw jak było to zapraszam do lektury tutaj

A tutaj więcej fotek