AMSTERDAM 2009

Koledzy z lubelskiego YKP sobie umyślili zbieranie stażu "pływowego". Wybieramy się w połowie lipca naszym flagowym statkiem imieniem Roztocze. Będzie wszystkiego po trochu, więc i "dojazdowy" etap przez zachodni Bałtyk, kanał Kiloński i wreszcie kilka ciekawych portów na północnym, z prądami pływowymi w całej okazałości. A że w rejsie morskim najważniejsze jest z kim się płynie, to liczę, że rejs będzie wyśmienity. Jeśli pogoda pozwoli to może uda się trochę dalej.

Planowana trasa

Rzeczywistość cokolwiek zmodyfikowała plany, ale rejs udał się nam nieźle. Do Ostendy dopłynąć się nie udało, ale odwiedizliśmy sporą ilość portów na morzu północnym, a dwa sztormiki po drodze zmusiły do szacunku wobec morza. Biały ślad pokazuje rzeczywiście przepłyniętą trasę. Zygzaki, to ślad przebijania się pod sztormowy lub tzw "near gale" wiatr z SW. Jacht, mimo że już czterdziestolatek, spisywał się dzielnie, a załoga doskonale sobie radziła z trudami żeglugi i humorami kapitana.

Ijmujden - załoga w komplecie.
Godzin ogółem 204 Po wodach pływowych 170
Pod żaglami 184 Pow.6 stp.B 42
Na silniku 22 Postoju 128
    Mil morskich 1170
Zdjęcia Jurka B.
Zdjęcia Jurka K
Zdjęcia Tomka
Yacht Klub Polski w Lublinie

Szukaj w mapie witryny